Moim Okiem
Postaram się w miarę wolnego czasu pokazać świat widziany z mojej perspektywy. Część wpisów poświęcę na to czym się zajmuję na co dzień, jakie są moje pasje, a trochę tego jest więc będzie o czym pisać. Muzyka też się tutaj pojawi, zwłaszcza utwory nie łatwo dostępne w internecie a jak najbardziej ciekawe i warte wysłuchania. Z założeniem bloga nosiłem się dłuższy czas, ale z lenistwa nigdy tego nie zrobiłem, aż do dziś.
wtorek, 22 kwietnia 2014
Szlifierka czyli elektronarzędzie okiem serwisanta
Od pewnego czasu zaczęła krążyć mi po głowie myśl z zakupem szlifierki kątowej. Interesowało mnie coś małego, poręcznego czyli coś pokroju 125mm. Na wydanie miałem ok. 300zł i w tej kwocie można już coś znaleźć. Początkowo skłaniałem się ku firmie DWT. Tu nie chodzi o jakość produktów, a po prostu o cenę. Mój wybór padł na model WS 09-125 TV (860W) , a później na WS 10-125 TV (1010W). Oba z modeli firmy DWT dysponowały regulatorem prędkości obrotowej co moim zdaniem jest przydatnym bajerem w szlifierce, kolejnym plusem elektronarzędzi tej firmy jest fakt, że klient indywidualny może dostać 4 lata gwarancji na swój produkt. Wystarczy wykonać przegląd po dwóch latach i mamy kolejne dwa lata na gwarancji. To by było na tyle plusów. Ostatnio miałem okazję oglądać właśnie taką wiertarkę pod koniec okresu gwarancji i postanowiłem sobie darować zakup szlifierki z serii WS. Jako taki smaczek mogę napisać tyle, że firma DWT jako jedyna wśród firm produkujących elektronarzędzia uważa, że sprężynki stojana zakładane na szczotkotrzymacze są osobnym elementem i nie dołącza ich do swoich stojanów. Osobiście dla mnie to jest coś dziwnego, bo pierwszy raz się z czymś takim spotykam, by tak drobną część traktować jako osobny element. Wracając do tematu szlifierek kolejnym moim faworytem była szlifierka firmy MAKITA, dokładnie model GA5030. Skłaniałem się ku tej firmie z jednego prostego powodu - tanie dobrej jakości części zamienne, poza tym mają bardzo dobry program serwisowy MSI, który w prosty sposób pokazuje jak coś rozebrać lub złożyć.Kolejnym plusem tego modelu jest przykręcany do obudowy stojan co mimo, że na początku może być bez znaczenia to z czasem staje się czymś ważnym gdy nieprzykręcany stojan po czasie staje się luźny, niestety fizyka bywa nieubłagana. Jeśli chodzi o części to przykładowo wirnik do szlifierki GA5030 kosztuje około 50 zł, a więc dość tanio w porównaniu do innych firm. Model z regulatorem tej firmy czyli 9562CVR był poza moim zasięgiem finansowym. Dysponując kwotą około 300 zł w grę wchodził również modele firmy METABO czyli W820 (820W) i W720 (720W) jednak brak regulatora spowodował kolejne odrzucenie. Na placu boju została ostatnia z firm - BOSCH. Do wyboru w kwocie ok 300zł były dwa modele GWS 7-125 i GWS 850 CE. Pierwszy z nich nie posiadał regulatora, a więc odpadł w przedbiegach, a więc wybór padł na GWS 850 CE. Czy dobrze wybrałem, sam jeszcze nie wiem. Słyszałem opinie, że ten model jest mimo swoich 850W słaby, może i to prawda, ale wszystko zależy do czego ktoś używa szlifierki w dodatku tak małej. W pudełku prócz samej szlifierki znajdziemy instrukcję obsługi, osłonę tarczy, rękojeść, podkładkę i nakrętkę. Nie bez znaczenia jest trzyletnia gwarancja po rejestracji urządzenia na stronie. Za zaletę można też uważać możliwość ominięcia regulatora jeśli ulegnie on awarii. Ogólnie sprzęt nie był tani, w dodatku to niebieska linia czyli ta lepiej wykonana od zielonej. Czas pokaże na ile był to zakup trafny.
wtorek, 23 października 2012
BBC w Polsce, czyli oglądanie i nagrywanie
Jako zapalony fan ELO natknąłem się na okazję obejrzenia programu w BBC 4. Szperając trochę w internecie uzmysłowiłem sobie, że u nas w Polsce tak łatwo tego nie będzie dało się obejrzeć. Jednakże znalazłem sposób i na obejrzenie i na nagranie programów z tejże stacji.
Opiszę, tutaj wszystko na przykładzie Firefoxa i FoxyProxy Standard. Analogicznie można to samo zrobić na Proxy Switchy na Google Chrome.
Pierwsze co to instalujemy dodatek FoxyProxy Standart do Firefoxa. I w nim w polu Wybierz tryb ustawiamy Proxy według wzorców i priorytetów.
Kolejne co to klikamy Dodaj nowe proxy i na karcie Ogólne wpisujemy nazwę proxy.
Następnie przechodzimy na kartę Szczegóły proxy i w pola Serwer lub adres IP oraz Port wpisujemy dowolnie wybrane brytyjskie proxy oraz port np.195.8.126.22:8888
W poszukiwaniach proxy możemy skorzystać np. z stron poniżej:
http://www.xroxy.com/proxy-country-GB.htm
http://www.aliveproxy.com/gb-proxy-list
http://www.freeproxylists.net
Kolejnym krokiem jest przejście do karty Adresy URL wzorców i wybranie Dodaj nowy wzorzec. Tutaj wypełniamy tylko pola Nazwa wzorca i w pole Wzorzec URL wpisujemy http://www.bbc.co.uk/* , gdyż dzięki temu już ze strony głównej BBC mamy możliwość przejścia wprost do iPlayera.
Gdy już mamy wszystko skonfigurowane możemy sprawdzić czy mamy możliwość oglądania materiałów z BBC. Może się też zdarzyć, że co jakiś czas będziemy musieli zmienić proxy przez nas używane, gdyż przestanie ono działać. W takim wypadku edytujemy wcześniej utworzony profil i na karcie Szczegóły proxy zmieniamy tylko dane w polach Serwer lub adres IP oraz Port wszystko inne pozostawiając bez zmian.
Teraz przyszedł czas na najlepsze, czyli na pobranie interesującego nas materiału video.
Aby pobrać go posłużymy się programem Get_iPlayer, który możemy pobrać pod linkiem:
Get_iPlayer
Instalacja przebiega standardowo.
Po przejściu całego procesu instalacji uruchamiamy notatnik z prawami administratora i przechodzimy do miejsca w którym jest Get_iPlayer zainstalowany, a domyślnie jest to ścieżka:
C:\Program Files (x86)\get_iplayer i edytujemy plik get_iplayer.cmd
Domyślnie ten plik nie zawiera zdefiniowanego adresu proxy tak więc niemożliwe jest pobranie czegokolwiek.
Do kodu zawartego w tym pliku:
@echo off
perl.exe get_iplayer.pl %*
dodajemy linijkę:
--force --subtitles -p http://195.8.126.22:8888
Powyższa komenda uwzględnia znalezione przez nas proxy jak i pobierze razem z filmem napisy
Całość prezentuje się następująco:
@echo off
perl.exe get_iplayer.pl --force --subtitles -p http://195.8.126.22:8888 %*
Po tych zabiegach mamy program gotowy do pracy. Jedną z rzeczy wymagających skorygowania jest ścieżka docelowa w której zapisywane są pliki pobrane z internetu przez program .
Domyślna ścieżka wygląda następująco:
C:\Users\Nazwa_użytkownika\AppData\Local\VirtualStore\Program Files (x86)\get_iplayer\Downloads
Aby temu zaradzić uruchamiamy Get_iPlayer i w konsoli wpisujemy polecenie:
get_iplayer --prefs-add --output "c:\temp"
Dzięki czemu Get_iPlayer będzie zapisywał wszystkie pobrane pliki w folderze temp na dysku c
Pierwszą rzeczą o której należy wspomnieć to fakt, że materiały na stronie BBC dostępne są tylko przez 7 dni od daty ich emisji.
Uruchamiamy program Get_iPlayer i naszym oczom ukazuje się obrazek:
Opiszę, tutaj wszystko na przykładzie Firefoxa i FoxyProxy Standard. Analogicznie można to samo zrobić na Proxy Switchy na Google Chrome.
Pierwsze co to instalujemy dodatek FoxyProxy Standart do Firefoxa. I w nim w polu Wybierz tryb ustawiamy Proxy według wzorców i priorytetów.
Kolejne co to klikamy Dodaj nowe proxy i na karcie Ogólne wpisujemy nazwę proxy.
Następnie przechodzimy na kartę Szczegóły proxy i w pola Serwer lub adres IP oraz Port wpisujemy dowolnie wybrane brytyjskie proxy oraz port np.195.8.126.22:8888
W poszukiwaniach proxy możemy skorzystać np. z stron poniżej:
http://www.xroxy.com/proxy-country-GB.htm
http://www.aliveproxy.com/gb-proxy-list
http://www.freeproxylists.net
Kolejnym krokiem jest przejście do karty Adresy URL wzorców i wybranie Dodaj nowy wzorzec. Tutaj wypełniamy tylko pola Nazwa wzorca i w pole Wzorzec URL wpisujemy http://www.bbc.co.uk/* , gdyż dzięki temu już ze strony głównej BBC mamy możliwość przejścia wprost do iPlayera.
Instalacja Get_iPlayer
Teraz przyszedł czas na najlepsze, czyli na pobranie interesującego nas materiału video.
Aby pobrać go posłużymy się programem Get_iPlayer, który możemy pobrać pod linkiem:
Get_iPlayer
Instalacja przebiega standardowo.
U mnie domyślna ścieżka instalacji C:\Program Files (x86)\get_iplayer jest wynikiem korzystania z 64-bitowej wersji systemu Windows
C:\Program Files (x86)\get_iplayer i edytujemy plik get_iplayer.cmd
Domyślnie ten plik nie zawiera zdefiniowanego adresu proxy tak więc niemożliwe jest pobranie czegokolwiek.
Do kodu zawartego w tym pliku:
@echo off
perl.exe get_iplayer.pl %*
dodajemy linijkę:
--force --subtitles -p http://195.8.126.22:8888
Powyższa komenda uwzględnia znalezione przez nas proxy jak i pobierze razem z filmem napisy
Całość prezentuje się następująco:
@echo off
perl.exe get_iplayer.pl --force --subtitles -p http://195.8.126.22:8888 %*
Po tych zabiegach mamy program gotowy do pracy. Jedną z rzeczy wymagających skorygowania jest ścieżka docelowa w której zapisywane są pliki pobrane z internetu przez program .
Domyślna ścieżka wygląda następująco:
C:\Users\Nazwa_użytkownika\AppData\Local\VirtualStore\Program Files (x86)\get_iplayer\Downloads
Aby temu zaradzić uruchamiamy Get_iPlayer i w konsoli wpisujemy polecenie:
get_iplayer --prefs-add --output "c:\temp"
Dzięki czemu Get_iPlayer będzie zapisywał wszystkie pobrane pliki w folderze temp na dysku c
Pobieranie materiałów
Pierwszą rzeczą o której należy wspomnieć to fakt, że materiały na stronie BBC dostępne są tylko przez 7 dni od daty ich emisji.
Uruchamiamy program Get_iPlayer i naszym oczom ukazuje się obrazek:
Najlepiej dodatkowo otworzyć sobie stronę BBC i zobaczyć w programie co interesującego możemy pobrać. W formie przykładu pobierzemy program Timeshift i w tym celu w oknie programu piszemy komendę:
get_iplayer Timeshift
Program wyszuka dla nas materiały zawierające w nazwie Timeshift. Nas będzie interesował materiał oznaczony numerkiem 892. W celu jego pobrania wpisujemy w konsolę:
get_iplayer --get 892
Jeśli wszystko wykonaliśmy poprawnie to naszym oczom powinien ukazać się taki obrazek:
Po ściągnięciu całego materiału powinniśmy zobaczyć obrazek ze znakiem zachęty:
Cały proces dobiegł końca, tak więc pobrany materiał wraz z napisami w formacie .srt znajdziemy c:\temp
poniedziałek, 25 czerwca 2012
Wspomnienia...
Teraz nastał czas pisania pracy tak więc nie ma czasu na ewentualne wpisy na blogu. Pisać jest o czym nawet bardziej niż zwykle, ale musiałbym zrezygnować ze spania. Wracając wspomnieniami natrafiłem na swój filmik, który kiedyś udostępniłem na popularnym serwisie.Wtedy chciało mi się bawić i zgrałem dźwięk bezpośrednio z magnetofonu i podłożyłem pod film nagrany wcześniej. Ciągle szukam tytułu tej polskiej piosenki. Magnetofon na nim jest świeżo po ponad miesięcznej naprawie, wymianie przełącznika rodzaju pracy i pasków. Wymiana tego sześcio - pozycyjnego przełącznika nie była przyjemna, ani łatwa, ale wybór miałem prosty, albo to zrobię, albo magnetofon poleci na bruk, bo ciągłe trzeszczenie starego przełącznika wskutek pokrzywionych zabrudzonych i pokrzywionych styków było nie do zniesienia. Magnetofon odzyskał dawny blask i liczę, że będzie dale mi towarzyszył.
Oto kolejnych kilka filmików, ale zgranych już bez podmienionego dźwięku.
Bee Gees "Breakout" z filmu Staying Alive:
Oto kolejnych kilka filmików, ale zgranych już bez podmienionego dźwięku.
Bee Gees "Woman In You" z filmu Staying Alive:
Bee Gees "Life Goes On" z filmu Staying Alive:
niedziela, 20 maja 2012
NE023
Pewnego dnia pomyślałem, że fajnie by było coś złożyć. Akurat w obecnej sytuacji bardzo przydatnym dla mnie narzędziem będzie zasilacz. Tak więc zrodził się pomysł budowy zasilacza regulowanego. Pod uwagę brałem różne zestawy z serii gotowych do złożenia. Początkowo moim faworytem był zestaw J-31. Jednak po przejrzeniu całej oferty zestawów z różnych firm wybrałem zestaw NE023.
Zestaw ten charakteryzuje się tym, że zawiera w sobie dwa niezależne zasilacze:
A) regulowany zasilacz 24V o wydajności prądowej 3A
B) zasilacz o stałych napięciach 12V i 5V o wydajności prądowej 1A.
Gdybym nie był leniem wytrawiłbym płytkę, a tak kupiłem cały zestaw w formie klocków do samodzielnego złożenia. Do zasilacza wybrałem transformator toroidalny o symbolu TST100/004
Transformator ten posiada podwójne uzwojenie wtórne 2x12V. W moim przypadku połączyłem szeregowo dwa uzwojenia wtórne celem uzyskania 24V na wyjściu do zasilenia regulowanej części zasilacza.
Do zasilania części nieregulowanej zastosowałem 12V transformator, który nabyłem z jakiejś starej lampki. Początkowo nie mogłem zidentyfikować, które uzwojenie jest wtórne,a które pierwotne. Dlatego też pozwoliłem sobie troszeczkę go rozebrać.Jak łatwo zauważyć uzwojenie wtórne jest nawinięte grubszym drutem niż pierwotne.
Zestaw ten charakteryzuje się tym, że zawiera w sobie dwa niezależne zasilacze:
A) regulowany zasilacz 24V o wydajności prądowej 3A
B) zasilacz o stałych napięciach 12V i 5V o wydajności prądowej 1A.
Gdybym nie był leniem wytrawiłbym płytkę, a tak kupiłem cały zestaw w formie klocków do samodzielnego złożenia. Do zasilacza wybrałem transformator toroidalny o symbolu TST100/004
Transformator ten posiada podwójne uzwojenie wtórne 2x12V. W moim przypadku połączyłem szeregowo dwa uzwojenia wtórne celem uzyskania 24V na wyjściu do zasilenia regulowanej części zasilacza.
Do zasilania części nieregulowanej zastosowałem 12V transformator, który nabyłem z jakiejś starej lampki. Początkowo nie mogłem zidentyfikować, które uzwojenie jest wtórne,a które pierwotne. Dlatego też pozwoliłem sobie troszeczkę go rozebrać.Jak łatwo zauważyć uzwojenie wtórne jest nawinięte grubszym drutem niż pierwotne.
Pierwotne:
Wtórne:
Oczywiście istnieje jeszcze inna zależność między uzwojeniem wtórnym, a pierwotnym. Uzwojenie pierwotne ma większą rezystancję od uzwojenia wtórnego. Praktycznie bez rozbierania możemy zidentyfikować jak podłączyć transformator. Wszystko co wcześniej napisałem tyczy się transformatorów obniżających napięcie. Dodatkowo ja miałem prosto bo uzwojeń wtórnych nie miałem dzielonych.
Do całości zastosowałem radiator którego typu nie pamiętam. Zresztą czy to ważne? W sklepie i tak po typie radiatora nie dostaniemy.
Tranzystor T1 (TIP127) oraz układ scalony US1(LM317) wymagały zastosowania przekładki mikowej. Ja zastosowałem podkładki mikowe do każdego z układów w obudowach TO-220 z metalowymi wyprowadzeniami. Później sprawdzając poprawność montażu załatwiłem się nie zbierając papierem ściernym zadziorów pozostałych po wierceniu. Tak więc całą operację przykręcania radiatora przeszedłem dwa razy. Zasilacz mimo tego, że jest całkowicie sprawny jest cały czas nieukończony. W najbliższym czasie projekt zasilacza doczeka się obudowy, a obecnie prezentuje się następująco:
Do całości zastosowałem radiator którego typu nie pamiętam. Zresztą czy to ważne? W sklepie i tak po typie radiatora nie dostaniemy.
Tranzystor T1 (TIP127) oraz układ scalony US1(LM317) wymagały zastosowania przekładki mikowej. Ja zastosowałem podkładki mikowe do każdego z układów w obudowach TO-220 z metalowymi wyprowadzeniami. Później sprawdzając poprawność montażu załatwiłem się nie zbierając papierem ściernym zadziorów pozostałych po wierceniu. Tak więc całą operację przykręcania radiatora przeszedłem dwa razy. Zasilacz mimo tego, że jest całkowicie sprawny jest cały czas nieukończony. W najbliższym czasie projekt zasilacza doczeka się obudowy, a obecnie prezentuje się następująco:
piątek, 18 maja 2012
Stworzony do...
Z zakupem domeny nosiłem się długi czas. Brakowało mi tylko pomysłu na nazwę. Dwa dni temu w wannie wpadłem na dość dobrą nazwę stworzony-do-miłości. Jednakże nie pasowały mi polskie znaki w nazwie, a bez nich to też mi się nie podobało. Dzisiaj z samego rana jak tylko wróciłem do domu przełożyłem tą nazwę na angielski i tak jest www.created-to-love.pl .Nazwa wzięła się z prostej przyczyny. Prawie zawsze gdy coś robię to mam tendencję do nieuwagi i tudzież zrobienia sobie ziazia. Dlatego doszedłem do prostych wniosków, że ja to do miłości nie do pracy jestem stworzony. Mama mówi, że to dopiero kobieta oceni do czego się nadaję, ale co tam ona może wiedzieć.
środa, 9 maja 2012
Pierwsze kroki w Ubuntu
Przez weekend postanowiłem postawić sobie Ubuntu. To moja pierwsza styczność z linuksem. Początkowo chciałem go zainstalować z płyty, ale niestety niedomaga w niej laser i liczne błędy odwiodły mnie od tego pomysłu. Nie miałem dostępu do pendriva, więc początkowo chciałem wykorzystać odtwarzacz mp3, ale nie obsługuje on funkcji bootowania. Później wpadłem na pomysł wykorzystania karty pamięci, ale i ten pomysł spełzł na niczym. Docelowo pożyczyłem napęd z innego komputera i instalacja linuksa ruszyła z kopyta. W swoim komputerze mam 80GB dysk. Początkowo miałem na 40GB partycji zainstalowany windows xp. Druga partycja o tym samym rozmiarze była swego rodzaju magazynem. Przed instalacją Ubuntu podzieliłem partycje d na pół. Na jej końcu utworzyłem partycję swap 2GB i około 18GB partycję przeznaczoną na Linuksa. Cały proces instalacji Linuksa trwał dość długo, ale przebiegł bezproblemowo. Schody zaczęły się dopiero później. Dziwnym trafem nie zainstalował mi się GRUB w MBR. Próbowałem tego dokonać za pomocą dystrybucji live ubuntu, którą zainstalowałem. Nie dałem rady pokonać tej trudności mimo wklepania mnóstwa instrukcji. W końcu GRUB osiadł w MBR,jednak z błędem. Zamiast ekranu ładowania windowsa zobaczyłem napis grub> i tyle. Doraźnie użyłem Super Grub2 Disk przy pomocy którego mogłem uruchamiać i Windowsa xp i Ubuntu. Program ów nie potrafi nadpisać GRUBa, tak więc nadaje się tylko jako ratunek w razie awarii. Kolejnym pomocnym mi programem był Rescatux. Zaletą tego programu jest graficzny interfejs, który potrafi bez znajomości żadnych instrukcji linuksowych, naprawić m.in. Sektor rozruchowy MBR oraz uaktualnić GRUBa czego u mnie nie dało się zrobić. Wracając do Super Grub2 Disk wykorzystałem go do uruchomienia mojego Ubuntu z dysku twardego i na nim w terminalu wklepałem ciąg następujących instrukcji:
Pierwszą celem sprawdzenia na której partycji zainstalowaliśmy Linuksa
W zależności od tego co terminal nam wyświetli:
Teraz przyszedł czas na zamontowanie naszej partycji. W moim przypadku była to partycja sda6:
sudo mount /dev/sda6/mnt
W przypadku innego numeru partycji zamiast sda6 wpisujemy to co wyświetli nam terminal.
Dalej wspisujemy:
sudo mount --bind /dev /mnt/dev
sudo mount --bind /proc /mnt/proc
oraz komendę:
sudo chroot /mnt
która to przenosi nas z systemu Live do tego na dysku.
Kolejna instrukcja to juz instalacja GRUBa:
grub-install /dev/sda
Po poprawnym przejściu całego procesu instalacji naszym oczom powinien sie ukazać taki komunikat:
Installation finished. No error reported.
Na sam koniec wpisujemy:
Pierwszą celem sprawdzenia na której partycji zainstalowaliśmy Linuksa
sudo fdisk -l
W zależności od tego co terminal nam wyświetli:
Teraz przyszedł czas na zamontowanie naszej partycji. W moim przypadku była to partycja sda6:
sudo mount /dev/sda6/mnt
W przypadku innego numeru partycji zamiast sda6 wpisujemy to co wyświetli nam terminal.
Dalej wspisujemy:
sudo mount --bind /dev /mnt/dev
sudo mount --bind /proc /mnt/proc
oraz komendę:
sudo chroot /mnt
która to przenosi nas z systemu Live do tego na dysku.
Kolejna instrukcja to juz instalacja GRUBa:
grub-install /dev/sda
Po poprawnym przejściu całego procesu instalacji naszym oczom powinien sie ukazać taki komunikat:
Installation finished. No error reported.
Na sam koniec wpisujemy:
exit
sudo umount /mnt/dev
sudo umount /mnt/proc
sudo umount /mnt
sudo umount /mnt/dev
sudo umount /mnt/proc
sudo umount /mnt
sudo reboot
Po uruchomieniu widzimy takie menu wybory systemu:
W kolejnych wpisach przybliżę możliwości tego programu rozruchowego. Pokaże jak zmienić tło, kolor liter, ich wielkość. Zmienimy również aby zamiast Linuksa domyślnie uruchamiał się nam Windows i na odwrót. Ustawimy również by menu wyboru systemu wyświetlało się nam dłużej niż 10s. Jednym słowem postaram się wyczerpać temat możliwości GRUBa w wersji 1.99 RC1 do końca.
Na deser tak prezentuje się nasz Ubuntu w wersji 11.04 Niebiańska Nimfa:
Na deser tak prezentuje się nasz Ubuntu w wersji 11.04 Niebiańska Nimfa:
sobota, 28 kwietnia 2012
Nieoczekiwane zakupy
Prócz taśm zaszalałem kupując za kolejnego piątaka kartę dźwiękową Creative CT4810:
Wiem nie wygląda ona za super, ale trafiłem tak szczęśliwie, że jest ona w 100% sprawna. Nie obeszło się jednak bez cyrków. Poszukując pod nią sterowników dowiedziałem się, że jest to karta bardzo konfliktowa, o czym przekonałem się na własnej skórze zamieniając w akcie rozpaczy gniazda PCI. W pierwszym wolnym mimo poprawności instalacji sterowników, były zwiechy i niesamowity pisk, w drugim wolnym już coraz to rzadsze przywieszenia. Pomyślałem do trzech razy sztuka i zaaplikowałem ją w ostatnie wolne gniazdo PCI za karta sieciową. O dziwo problemy minęły jak ręką odjął. Po pierwszych testach słuchowych odnoszę wrażenie, że dźwięk jest o niebo lepszy od zintegrowanej AC’97. Niskie jak i wysokie tony są o wiele bardziej wyrazistsze. Ogólnie jestem zadowolony z ceny i z karty. Oby tylko nie miała takich szumów na wejściu liniowym jak zintegrowana.
Po powrocie zabrałem się za poprawianie tłumika, który ocierając się o uchwyty mocujące w samochodzie wprawiał je przy większych obrotach w rezonans. Dało się wtedy usłyszeć bardzo denerwujące dźwięki podczas jazdy. Zobaczymy czy udało mi się zrobić to do porządku, czy będzie poprawka z rozrywki.
Subskrybuj:
Posty (Atom)